Info
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2015, Maj1 - 1
- 2014, Październik1 - 1
- 2014, Wrzesień1 - 1
- 2014, Lipiec7 - 0
- 2014, Czerwiec7 - 0
- 2013, Sierpień10 - 6
- 2013, Lipiec6 - 0
- 2013, Czerwiec12 - 3
- 2013, Maj3 - 0
- 2012, Wrzesień2 - 0
- 2012, Sierpień5 - 2
- 2012, Lipiec10 - 0
- 2012, Czerwiec4 - 2
- 2012, Maj6 - 3
- 2012, Kwiecień1 - 4
- 2011, Sierpień3 - 0
- 2011, Lipiec6 - 0
- 2011, Maj2 - 0
- 2010, Lipiec2 - 0
- 2010, Czerwiec2 - 2
- 2009, Wrzesień3 - 1
- 2009, Sierpień11 - 1
- 2009, Lipiec5 - 2
- 2009, Czerwiec6 - 3
- 2009, Maj9 - 0
- 2009, Kwiecień4 - 4
- 2009, Marzec3 - 4
- 2009, Styczeń1 - 0
- 2008, Grudzień1 - 1
- 2008, Sierpień2 - 0
- 2008, Lipiec9 - 0
- 2008, Czerwiec5 - 3
- DST 41.00km
- Teren 13.00km
- Czas 02:21
- VAVG 17.45km/h
- VMAX 33.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt Centurion Cross line
- Aktywność Jazda na rowerze
WPN 2013
Niedziela, 23 czerwca 2013 · dodano: 23.06.2013 | Komentarze 1
Dom - Starołęka - Dębina - Luboń - WPN - Puszczykowo - Łęczyca - Luboń - Dębina - Starołęka - Dom
W końcu zrealizowałem plan o wyjeździe do WPN-u. Mimo niepewnej pogody wyruszyłem w trasę. W Luboniu spotkał mnie deszcz, który przeczekałem pod wiatą przystankową. Mimo, że po chwili znów mżyło postanowiłem jechać dalej. Do mostku "Zalewy Nadwarciańskie" dobra droga. Woda jest niewiele poniżej poziomu mostka. Niestety kawałek dalej szlak jest zalany i nie da się tego ominąć. Odbiłem na drogę szutrową w kierunku Łęczycy, następnie wróciłem na szlak i dojechałem do Puszczykowa. Do Lubonia wracałem drogą rowerową R9 przez Łęczycę. Rower jest do mycia.
Zalewy i mostek:
Tablica WPN:
Komentarze