Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi grapler z miasteczka Poznań. Mam przejechane 3940.15 kilometrów w tym 838.50 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.40 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy grapler.bikestats.pl
  • DST 37.60km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 18.05km/h
  • VMAX 31.90km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Centurion Cross line
  • Aktywność Jazda na rowerze

Odchamianie w WPN-ie + zmiana planów

Niedziela, 10 czerwca 2012 · dodano: 10.06.2012 | Komentarze 1

Dom - Starołęka - Dębina - Luboń - WPN - PKP Puszczykówko - PKP Poznań Główny - Dom

Miałem bardzo ciężki tydzień (mimo, że krótszy). Strona OPI nie działa już od piątku (padł serwer), więc nie mogłem pisać wniosku o grant. Postanowiłem się więc odchamić na rowerze. Cel - WPN. W miarę sprawnie dojechałem do Lubonia. Tam zamiast przez miasto, pojechałem nad Wartę, chcąc jechać szlakiem. Oczywiście piaskownica taka, że młynek do kręcenia by się przydał. D@ve miał rację że szlak w tym miejscu jest nieciekawy. No i zgubiłem się nieco żeby tradycji stało się zadość. Po znalezieniu się 2 razy w tym samym miejscu, jeździe przez pokrzywy i lokalizowaniu się na GPSie wylądowałem na właściwym szlaku. Następnie jazda przez WPN:D Zatrzymałem się na PKP w Puszczykówku i dostałem smsa od koleżanki, że strona OPI znów żyje i w takim razie mam robotę. Poza tym zaczęło się poważnie chmurzyć. Zdecydowałem: zamiast powrotu przez Rogalin i Kórnik kupuję bilet i wsiadam do pociągu. Bilet (zniżka 51% kosztuje 2,30, za rower 5,50 zł - nie rozumiem). W Poznaniu najkrótszą drogą, już w deszczu szybki powrót do domu.

Zalewy nadwarciańskie:


PKP Puszczykowko:





Komentarze
duda
| 16:48 poniedziałek, 11 czerwca 2012 | linkuj widzisz byłem;]
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa losie
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]